Zapraszam do wysłuchania i obejrzenia świadectwa nawrócenia Piotra Stępniaka, człowieka, który zanim się narodził na nowo, handlował narkotykami, działał w przestępczości zorganizowanej, wymuszał spłaty długów, a jego życie przypominało tournée po placówkach więziennych. Na domiar złego kilkanaście lat temu lekarze zdiagnozowali u niego nowotwór z przerzutami - i dawali mu wtedy nie więcej niż dwa lata życia. Ale Bóg miał inne plany...