kiedyś gorliwie służył Bogu pisząc wiesze i komponując pieśni wielbiące imię Pana Jezusa, dzisiaj jest gorliwym sprzymierzeńcem tego co niesie ten świat, przy czym mówi, że jest
prześladowany. Wiem, że są to przykre słowa, ale niestety tak też się rzeczy mają. Jeśli gorszy ciebie człowieku wierzący to co napisałem, to radzę Ci – idź pod krzyż, i zacznij od nowa.
Co zrobiłbyś, gdyby właśnie w tej chwili nastąpiło porwanie oblubienicy, czy zastanowiłeś się?
Przypatrzmy się teraz jak wierne i prawdziwe jest Słowo Boże.
W Ewangelii Mateusza, w rozdziale 24 od wiersza trzeciego jest mowa o znakach towarzyszący czasom końca (o końcu świata), gdzie sam Pan Jezus obszernie wykłada na ten temat.
Gdy czytamy to miejsce w Biblii aż dech zapiera, gdyż słowa te są tak adekwatne do dzisiejszych czasów.
Chociaż Biblię dzisiaj można kupić w kiosku, to jednak jest ona w pogardzie – odrzucana. Dlaczego? Bo w niej są słowa mówiące ludziom prawdę prosto w oczy, a ludzie tego dzisiaj nie chcą słuchać, jest to dla nich bardzo nie wygodne.
Jedna kobieta była na wczasach i opowiada drugiej jak tam było, co widziała, i co przeżywała. W jednym zdaniu powiedziała, że była tam zupełnie inna kobieta, nazywając ją głupią, gdyż zawsze się modliła. Mam pytanie: Czy modlitwę – rozmowę z samym Bogiem, można nazwać głupotą?
Zadałem to pytanie tej kobiecie, ale odpowiedzi nie było.
Ludzie dzisiaj nie szukają Boga, lecz uciech, godzinami rozmawiając przy alkoholu, papierosach i przekleństwach o wszystkim.
Bóg został wyparty przez polskie społeczeństwo na ostatnie miejsce, i aby sobie o Nim przypomnieć trzeba trąby powietrznej lub innego kataklizmu.
Jakie to jest straszne.
Bóg dzisiaj wzywa wszystkich ludzi do upamiętania, gdyż nie ma upodobania w śmierci grzesznika. Chce, aby każdy człowiek przyszedł do tronu jego łaski jak Maria, i szukał tej cząstki, która nie będzie mu odebrana.
Tą cząstką jest Jego miłość i troska, oraz żywe i wieczne Jego Słowo.
Pozwól drogi Czytelniku, że zadam Tobie pytanie: Czy chcesz być dziedzicem tej szczególnej cząstki danej nam od samego Boga?
Pan Jezus powiedział do Marty – siostry Marii, która usiadła u stóp Pana Jezusa: Marto, troszczysz się o wszystko, lecz brakuje ci jednego, tej cząstki, której nikt odebrać ci nie może.
Marta krzątała się usługując Panu Jezusowi i Jego uczniom. To oczywiście było dobre i potrzebne, ale ona nie miała czasu na to, aby słuchać tego o czym mówi Mistrz – Pan Jezus.
To jest proroctwem na dzisiejsze czasy przez to, że i dzisiaj ludzie robią wszystko co jest potrzebne – choć nie zawsze – i nie stać ich na to aby słuchać Słowa Bożego. Mówię tutaj oczywiście o żywym Kościele Bożym. Są zajęci nawet pracą zarobkową.
W Bożym Prawie (Przykazaniu) jest napisane: Pamiętaj abyś dzień szabbatu święcił, ty i twój sługa, twój osioł i twoje bydło. Dzień szabbatu był w Izraelu bardzo rygorystycznie przestrzegany. Każdy, kto nie przestrzegał dnia szabbatu był wytracony spośród ludu Bożego. Dzisiaj z szabbatu zrobiono dzień święty, tak jest napisane w katechiźmie jednego z Kościołów. I dobrze, bo dzień szabbatu jest naprawdę dniem świętym. W naszej kulturze tym dniem stała się niedziela, ale czy naprawdę podchodzimy do tego z szacunkiem dla samego Boga i święcimy ten dzień tak, jak mówi o tym Biblia? A Biblia mówi aby w ten dzień